piątek, 21 października 2016

Wschód


- Nic nie potrafię!
Kolejna strużka krwi spłynęła po policzku.
Ręce chwyciły blat stołu.
Palce pobielały.
- Mój każdy pomysł jest...
            oczy nerwowo przebiegły po pokoju
                                                                      ... do chrzanu!
Stół z łomotem przewrócił się na bok, zwalając wszystkie papiery, jakimi był pokryty. Postrzępione i pogryzdane kartki bajecznie  wirowały wokół.
Kolejna kropla posoki kapnęła na podłogę. Pacnięcie wydało się głośniejsze od rumoru, który rozdarł przed chwilą ciszę.
- Co mam zrobić? 
Pytanie powędrowało wściekle do wszystkich zakamarków szarości.

Jednak to nie wystarczyło, by je obudzić.

- Co mam zrobić?
Zlepek liter ponownie uniósł się w powietrzu.

Nagła światłość.

- Słońce wzeszło - nikły uśmiech zagościł na pozlepianej krwią twarzy
- Tyle na nie czekałem! 

A ono zjawiło się przed samym końcem.

Dlaczego?

Cienie zatańczyły szyderczo na ścianach.





Dysku Słoneczny, chwalimy Cię!
Dysku Słoneczny, błogosławimy Cię!
Dysku Słoneczny, wielbimy Cię!
Dysku Słoneczny, obłaskawimy Cię!
Dysku Słoneczny, zniewolimy Cię!
Dysku Słoneczny, wykorzystamy Cię!
Albowiem wielka jest chwała Twoja!





Nigdy stąd nie ucieknę.
Słowa te w kółko szalenie błądziły w jej myślach. Kolejny potok łez spłynął po zmęczonej twarzy.
Dziewczyna pełzła na czworaka opierając się o ścianę.
To się nigdy nie skończy.
Mroczny korytarz wywoływał w niej lęk i płacz.

Nagle ramię dziewczyny runęło w pustkę, a ona zderzyła się z podłogą.

Otworzyła oczy.

Pod oknem stał Artysta.

Szarość pokoju powoli poddawała się promieniom słońca.

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Modlitwa do Słońca Życiodajnego



Kulo światła
Ozdobo nieboskłonu!
Wisisz majestatycznie nad ziemią
Zalewasz lud nasz swą chwałą
Zwycięsko przebijasz się przez chmury
Unosisz się w groźbie nad chłodem
Karmisz nas
Ogrzewasz nas
Sycisz owocami powstałymi w Twoim świetle
Dajesz nam pogodę i radość życia
Chwalimy Cię
Błogosławimy Cię
Dziękujemy za ten dar
Za zwycięstwo nad mrozem
Ciepłe spojrzenie w zimę
Energię pulsującą w żyłach
Słodkie rośliny rosnące pod Twym okiem
Zawsze będziemy wyczekiwać wschodu
Wśród kłosów jaśniejących zbóż
Śpiewając dla Ciebie dziękczynną pieśń

Chwała Ci, Słońce!
Życiodajna Istoto!